Moj koszmarny kontakt z macochą
Od kiedy ona weszła do mojego życia, stało się to pełne piekło. Zawsze była dla mnie uprzejma, a jej spojrzenie zawsze mnie straszzył. Każda drobna rzecz stawała się powodem do sprzeczki, a ja czułem jak więzień. Miałam śmiałości, aby opowiedzieć na ten temat mojemu ojcu. Czułem zniedołężony. Życzę sobie, że kiedyś uda m